25.07.2022, 12:46
U nas kibice siatkówki od bardzo dawna są przyzwyczajeni do celebrowania triumfów. Polska reprezentacja prezentuje bardzo wysoki poziom na kolejnych turniejach, czego wynikiem są zdobywane mistrzostwa. Siatkarze z Polski jako jedyni zdołali obronić tytuł mistrzów świata w historii tej sportowej dyscypliny i trzeba mieć to na uwadze. Jest to wielkie osiągnięcie, które jest godne podziwu i nie da się temu zaprzeczyć. Siła naszej siatkówki zaczęła się budować na początku obecnego tysiąclecia, kiedy to w 2006 roku wystąpiliśmy w wielkim finale mistrzostw świata. Młody Mariusz Wlazły miał wtedy świetny turniej, a zablokowali go dopiero reprezentanci Brazylii. Wiele pochwał mimo przegranej w wielkim finale z narodową reprezentacją Brazylii wynikiem zero do trzech w kierunku zespołu Polski wysyłali sportowi eksperci. Z całą pewnością nikt nie był w stanie przewidzieć, jakie sukcesy będzie świętować ta generacja siatkarzy w przyszłości.
Przytomnie dobierani selekcjonerzy byli z pewnością bazą dla zwycięstw polskich zawodników. Nasi siatkarze w większości przypadków bardzo dobrze rozumieli się z trenerami, co przekładało się na niezwykłą dyspozycję na boisku. Tak samo to wygląda w przypadku polskiej kadry narodowej i szkoleniowca Nikoli Grbicia, który przejął zespół po Vitalu Heynenie. Selekcjoner który pochodzi z Serbii początkowo nie budził optymizmu wśród dziennikarzy z naszego kraju, ale z upływem czasu wyrobił sobie solidną markę. We wrześniu drużyna polska będzie bronić złotego medalu za 2 miesiące. Nim dojdzie do tego, polscy siatkarze wystąpili w National League. Jest to stosunkowo nowy turniej w siatkówce, który fani przyjęli z ogromnym optymizmem. Mnóstwo siatkarskich wielbicieli liczyło na to, że nasza drużyna będzie w stanie zwyciężyć w tych nowych rozgrywkach. w trakcie grupowych rozgrywek wyglądali świetnie, a w 1/4 finału zwyciężyli z irańską drużyną. W półfinale zawodnicy kadry polskiej jednak nie poradzili sobie z narodowym zespołem Stanów Zjednoczonych i musieli zadowolić się meczem o III miejsce. Drużyna narodowa Włoch była oponentem polskiej narodowej drużyny. W rozrachunku końcowym ten mecz zakończył się wynikiem 0 do 3 i reprezentacja Polski mogła cieszyć się z brązowego medalu Ligi Narodów.
Brak komentarzy